Historyczne
„Tygodnik Ilustrowany” donosił w 1885 roku na temat odczytu doktor Anny Tomaszewicz-Dobrskiej, pierwszej lekarki praktykującej w Królestwie Polskim: „Pani Dobrska jest… lekarzem. Pozwolilibyśmy sobie rzec, że jest lekarką, ALE NIE ROZUMIEMY DLACZEGO NAZWA TA, Z WŁAŚCIWĄ KOŃCÓWKĄ RODZAJOWĄ, JEST W NIEJAKIEJ POGARDZIE…. Kobieta lekarz i doktor, to nazwa dobrana tymczasem, dopóki kobieta lekarz i doktor jest czymś fenomenalnym; ale kiedyś język upomni się o swoje prawa i kobieta będzie lekarką i doktorką, gdy nadzwyczajnym zjawiskiem być przestanie”. No cóż, Tygodniku, co ja ci mogę powiedzieć jedynie 138 lat później. Jeszcze nie przestała.